Książę nie żyje. Twoje narodziny.

W bardzo wczesnym wieku w dziewczynce zakwita magiczny sen. Nasionka tego snu dostarczają pierwsze bajeczki, baśnie, opowiadania. Babcie, mamusie, opiekunki opowiadają od niepamiętnych lat tę samą historię …

Była sobie mała dziewczynka, która miała cudowne dzieciństwo, pełne radości, słodyczy, zabawek i miłości. Pewnego razu dziewczynka poszła na spacer do lasu i zgubiła się. Wystraszyła się bardzo, zaczęła wołać o pomoc, bardzo płakała. Załamana, zziębnięta i przerażona pomyślała, że to już koniec, że zostanie zagubiona, samotna, niezaopiekowana, opuszczona … do końca marnego żywota. I wtedy nagle pojawia się On, ten wymarzony, jedyny ... Prawdziwy książę na białym koniu, bierze ją w objęcia, zakochuje się od pierwszego wejrzenia, mówi wszystkim innym znajomym dziewczynom i kobietom, że już się nie będzie do nich odzywał, oznajmuje kolegom i przyjaciołom, że piwo całkiem mu obrzydło, że nienawidzi sportu, męskich spotkań oraz raz a porządnie wygarnie mamusi jaka to „była dla niego okrutna i niekochająca, i że po trzydziestu pięciu latach pod wspólnym dachem to już mu zbrzydły chrupiące schabowe w panierce, barszczyk z uszkami i grzane mleczko z miodkiem do łóżeczka…!!!”

I będą żyli długo i szczęśliwie...

Przesadzone? No trochę. Ale jeżeli urodziłaś się dziewczynką, to w instynktowny sposób bardziej pragniesz i poszukujesz partnera, niż gdybyś urodziła się chłopcem. Bywa. Jest jak jest. Twojej wewnętrznej potrzeby miłości płynącej z bliskiej więzi z kochającym partnerem nie da nie negocjować...

Co zatem zrobić aby partnera znaleźć? Oraz co zrobić, aby partnera przy sobie zatrzymać?

Odpowiedź jest jedna: obdarowywać go tym, co w Tobie najpiękniejsze, tym, co mu daje energię. Wtedy on da w zamian to, czego Ty potrzebujesz.

Pozostaje zapytać: co takiego jest w Tobie, co kręci mężczyznę? Hmm... wspólne spacery, wspólne podróże, długie rozmowy, wieczory przy kominku, wspólne rowery po Mazurach???

Prawdziwego mężczyznę kręci Twoja kobiecość.

Czyli co dokładnie? Właśnie… sama musisz to odkryć. Sama musisz dotrzeć do Twej wrodzonej naturalnej kobiecości. Zakwestionuj prawdy z bajeczek i zacznij poszukiwać. Zadaj sobie pytanie, co fascynuje Cię w mężczyznach i nie odpowiadaj, tylko wyczuwaj, co się z Tobą dzieje w męskim towarzystwie. Obserwuj jak reaguje Twoje ciało, czy się spina, czy rozluźnia. Na pewno wyczujesz, że w obecności jednych czujesz się lżej, swobodniej, energetyczniej, piękniej. Poczuj, kiedy ktoś Cię „oczaruje”. Wejdź w to. Nie daj się złapać w starą bajkę, że to Twój książę, raczej powiedz sobie, że to Twój nauczyciel życia i popłyń za intuicją, za uczuciem, a czy przygoda z tym mężczyzną potrwa... pięć lat, pół roku, miesiąc, tydzień, weekend, jedną noc, jeden pocałunek, czy pięć zdań – zyskujesz, bo wiesz co Cię tak pociągnęło oraz co nie zagrało; co okazało się prawdziwą wartością, a co naiwną iluzją.

Czy poleciałaś na jego seksowy głos...? Który w piątym zdaniu użył określenia ... „bo to szmata była” ...

Czy zaintrygowały Cię jego wartości...? Które po tygodniu okazały się tylko wabikiem...

Czy wspaniale było Wam w łóżku...? Ale okazało się, że innym kobietom też...

Czy był bogaty i szarmancki...? A pierwszy raz pokazał Ci swe maniery, gdy zupa była za słona ...

Czy powiedziałaś mu NIE, bo zbyt Cię kręcił? Po czym on wyjechał na stałe za granicę...

Każda taka sytuacja, czy przygoda, jest dla Ciebie lekcją - jest cennym lub bezcennym doświadczeniem poznawania samej siebie, swoich pragnień i namiętności, swoich walorów i ograniczeń, lekcją stawiania czoła strachowi i obawom, wychodzenia z zabójczej strefy komfortu, uczenia się odwagi do bycia ranioną i kochaną.

Dopóki nie poznasz siebie, nie dowiesz się czego pragną mężczyźni. I niech nie dziwi Cię fakt, że związki z mężczyznami Ci się nie układają.

Każda etykieta, każda łatka, którą sobie przypinasz, przykrywa Twoją kobiecość.

Opłakanym w skutkach fatum wielu kobiet jest to, że z uporem poszukują mężczyzny, zamiast poszukiwać męskości. Trzymają się zgubnej bajki o księciu – bajki, gdyż tylko bajki kończą się happyendem... Kiedy pozwolisz sobie na czerpanie z napotkanych mężczyzn, Twoja kobiecość Cię ożywi, wypełni, upiększy, uatrakcyjni – i zaczniesz przyciągąć swą promiennością coraz ciekawszych mężczyzn...

Tak... od razu obudzi się głos sumienia, głos cielesnej „czystości”. No ale ile można go słuchać???

Definicja pięknej kobiety?

Piękne kobiety kochają siebie i swe ciała.

A Ty kochasz swoje?

Poszukuj swej kobiecości. Czerp męskość, ale nie słuchaj obietnic. Chłoń energię, ale nie oczekuj cudów. Smakuj jego i siebie, bez oczekiwań wieczności. Ucz się siebie i ucz się mężczyzn.

I całym sercem jestem z Tobą, byś spróbowała tak żyć. Byś uwolniła się od księcia, mamusi, babci i księdza, byś przestała kurczowo trzymać się archaicznych konwenansów (dokąd Cię doprowadziły?) ... Oraz byś znalazła odwagę, aby choć raz po prostu się ... puścić ... w nieznane.

Kolejny dzień, kolejny miesiąc, kolejny rok, a Ty dalej uczysz się słuchać swego ciała, uczuć, emocji. Poznajesz pięknego mężczyznę. Jesteś z nim, ale nie ustajesz w odkrywaniu swej kobiecości. Znów jakiś mężczyzna wpada Ci w oko, jesteście razem, on odchodzi, Ty odchodzisz… i znów… i znów… i znów…

Nie ufaj sobie. Ufaj swej kobiecości.

Nie ufaj meżczyznom. Ufaj w męskość.

Jedno jest pewne – poznasz siebie i przekonasz się jak działa Twoja naturalna kobieca promienność.

I jeszcze jedno – nie zbluzgasz się jako babuleńka za brak odwagi do życia.

I jeszcze jedno – wyleczysz się z wielu kompleksów i iluzji.

I jeszcze jedno – pokochasz siebie.

I jeszcze jedno – jeżeli masz dzieci, zweryfikujesz rolę ojca.

I jeszcze jedno – poznasz kobiety poznawanych mężczyzn – to pewnie nie raz będzie cenniejszym doświadczeniem...

I jeszcze jedno – odkryjesz prawdziwe wartości w życiu.

I jeszcze jedno – mężczyźni uwielbiają kobiece ciała – będziesz miała okazję przekonać się jak bardzo. I przy okazji ... poznasz i pokochasz swoje.

I rzecz najważniejsza: zapomij o czasie. Choć raz pozwól sobie na ten luksus i uwolnij się od widma przyszłości, iluzji starości, lęku samotności. To tylko chore koncepty w głowie. Odstaw na później trujące rozważania co będzie za rok, pięć lat, za dziesięć lat. Co będzie to będzie. Dziś jest dziś - mój ulubiony dzień, jak mawiał Kubuś Puchatek - i to właśnie dziś masz jedyną szansę, by zrobić odważny krok w kierunku wymarzonej przyszłości. Zrób coś, czym siebie zaskoczysz.

"Dziś są moje prawdziwe urodziny"

Odwagi. Jesteś potrzebna. Potrzebna sobie, znajomym, światu i wszystkim mężczyznom. Ja Ciebie potrzebuję.

Do dzieła! A czy księcia znajdziesz? Księcia pewnie nie, ale odkryjesz nowe piękno w sobie, a szanse na ciekawego mężczyznę znacznie wzrosną, Piękna Kobieto :)

PS. Jeżeli bajka o Kopciuszku zapadła Ci głęboko w pamięci, to może nadal śnisz, że do Twojego domofonu zadzwoni giermek Księcia z kryształowym pantofelkiem? Wątpię. Ale i tak masz szczęście. Bo właśnie czytasz wiadomość od Dobrej Wróżki, Kopciuszku, i mam dla Ciebie ważny przekaz: Ruszaj na bal!!! Ruszaj już dziś : )